Przejdź do głównej zawartości

Barcelona w maju

W Barcelonie bylam kilka lat temu i miasto zrobilo na mnie ogromne wrazenie. W Barcelonie prym biora dwa moje ulubione kierunki w architekturze - gotyk i secesja,pewnie dlatego tak mi sie podoba. A moze dlatego że poprostu jest to jedno z najpiękniejszych miast swiata (i to nie jest tylko moje zdanie ale np specow od turystyki).

                                       Placa Reial z latarniami zaprojektowanymi przez Gaudiego

Kilka miesiecy temu czekałam w mrozie na koleżankę.Ponieważ sie spozniała to weszłam do pierwszego miejsca, w ktorym mogłam w cieple poczekać. Była to ksiegarnia. Obejrzałam nowosci i zauważyłam na półce książkę Roberta Hughesa "Barcelona". Kupiłam i przeczytałam w ciagu kilku dni. Książka fascynująca,napisana lekko,pełna dikteryjek i historii o miescie i jego mieszkancach. Jest wynikiem wielu lat badań,ale też milosci autora (Australijczyka) do miasta. Po przeczytaniu tej książki Barcelona stała mi się bliższa. Pomysł żeby znowu tam pojechać chodził mi po glowie te kilka miesiecy aż w końcu został zrealizowany w maju.

                                                                    Katedra wewnątrz

Pogoda w maju na połnocy Hiszpanii niewiele rozni sie od polskiej -nie jest bardzo goraco pada deszcz, ale ogolnie sympatyczna pogoda. Dla turysty idealna, bo można połazić i się nie spalić ani zmęczyć upałem. Ceny hosteli i hoteli też są niższe bo sezon zaczyna sie pózniej. Znalazłam i polecam Hostel Campus del Mar nad samym morzem przy plaży Barceloneta. Niektorym gosciom przeszkadzają mewy ale mi sie podobał ten nadmorski klimat. Barceloneta to dawna wioska rybacka, dziś dzielnica Barcelony ktora nie ma slawy najbezpieczniejszej ale ceny kusza plus do zabytkowej dzielnicy gotyckiej 5 min piechota. Za 10 euro kupilam bilet na 10 przejazdow po mieście - nie wykorzystałam w ciagu 3 dni, bo wszedzie blisko. Decydując się na nocleg warto pomysleć o centrum m?iasta, bo ceny nie są wiele wyższe a oszczędza sie na dojazdach.

                                                          Pomnik Krzysztofa Kolumba


Barri Gotic to glownie 3 sredniowieczne katedry ktore zapieraja dech w piersiach. Santa Maria del Mar opisana zostala w bestselerze Zafona "Katedra w Barcelonie" (nie należy jej mylić z Katedra, głównym centrum starego miasta,gdzie leży sredniowieczna patronka miasta sw Eulalia). Santa Maria del Pi to trzecia z trójcy gotyckich katedr Barcelony.

Gotyk kataloński różni się od gotyku francuskiego czy niemieckiego - niespotykane w innych częsciach Europy szerokie nawy i kolumny wokoł ołtarza.Wnętrza są surowe, z szarego granitu, zbudowane skromnie w porownaniu z katedrami gotyckimi hiszpanskimi. Strzeliste i monumentalne katedry Barcelony świadczą o historii miasta, ktore bylo ważnym ośrodkiem kultu chrzescijanskiego w średniowieczu. Dzielnica gotycka to wąskie uliczki zacienione wysokimi średnowiecznymi budynkami. Nie można sie zgubić ponieważ ulice te zbudowane są w taki sposob by zawsze trafić na Katedrę. Plac Króla przy ktorym stoją średniowieczne zabytki między innymi sala, w której podobno Reyos Catolicos odbierali od Kolumba informacje po pierwszej wyprawie i odkryciu Ameryki, to pozostałość świeckiej architektury gotyckiej.

                                                                        Plac Króla

Barri Gotic to jedno z lepiej zachowanych w Europie średniowiecznych miast. Zachował się układ uliv,  po których ciężko przejechać samochodem (ale Katalonczycy próbują) większość budynków przetrwała wojny (choć Santa Maria del Mar mocno ucierpiała).

                                                        Rozeta z Santa Maria del Pi

Chyba najbardziej znanym miejscem oprócz katedr na Barri Gotic jest ulica del Bisbal z ozdobnym łącznikiem zbudowanym w latach 20-tych XX wieku.


Na Barri Gotic zachowało się też sporo budowli z czasowa rzymskich. Rzymskie Barcino było ważnym portem,a założył je podobno ojciec Hanibala. Imponujące są pozostałości muru.

                                                                       Mur rzymski

Pisałam że drugim stylem zabudowy miasta jest secesja. Dlaczego nie ma tu baroku ani renesansu?Ponieważ rozkwit miasta przypadał na czasy średniowieczne,później nastąpił regres,nie budowało się wiele i dopiero XIX wiek i początek XX to czas potężnej rozbudowy miasta. W połowie XIX wieku wyburzono średniowieczne mury miasta i ogłoszono konkurs na nowe zagospodarowanie przestrzenne. Tak powstała jedna z najpiękniejszych dzielnic mieszkaniowych Eixample (po katalońsku "rozszerzenie"). Rozbudowa miasta była też okazja do eksperymentów architektonicznych, co wykorzystali Gaudi,Domenech,Pugi. Najbardziej znany Gaudi stworzył dzieła architektury robiące nadal ogromne wrażenie.

Casa Batllo

Warty zobaczenia rownież wewnątrz jest Dom Lwa Morwy (Casa Leo Morreu). Ponieważ jest autorstwa Domenecha tłumu turystów przed nim nie ma i cena biletu dwa razy mniejsza niż do Casa Batllo.

Casa Leo Morreu

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zapomnij o Toskanii,Emilia Romagna rzadzi

Emilia Romagna jest mniej znanym turystycznie regionem a to wielkie zaniedbanie nie zobaczyc przepieknej Bolonii,Parmy czy historycznej Rawenny. Region polnocy Wloch,bogaty i kojarzacy sie z jedzeniem...sos bolonski, szynka parmenska,ocet balsamiczny z Modeny. Przede wszystkim przeniesc sie tam mozna w czas sredniowiecza, poniewaz miasta zachowane praktycznie bez zmian. A Bolonia noca to juz przezycie prawie mistyczne! Zacznijmy wiec od Bolonii... Bolonia ma bogata historie,od starozytnej Bononii do czasow wspolczesnych, jednego z ulubionych miast studentow programu Erasmus. Bolonia szczyci sie najstarszym uniwersytetem na swiecie i uczniami takimi jak Dante,Petrarca czy Umberto Eco. Klimat uniwersytecki czuje sie tutaj na kazdym kroku. Slynne dwie bolonskie wieze,zachowane w niezlym stanie od sredniowiecza, upamietnil Dante w Boskiej komedii. Bolonia noca zachwyca. Modena i Parma nieodlacznie kojarza sie z jedzeniem. Ale przede wszystkim to miasta z niezwykla historia, rozkwite...

Południe Francji - Tuluza, Awinion, Albi i Carcassone Sur de Francia - Toulouse, Aviñón, Albi y Carcassone

Lot do Tuluzy był bardzo tani - tylko 120 zł w obie strony. Nocleg w Colomiers pod Tuluzą polecam - tanio, małe śniadanie w cenie i klimat francuskiego miasteczka. El vuelo a Toulouse fue muy barato - tan solo 120 PLN ida y vuelta. Os recomiendo dormir en Colomiers cerca de Toulouse -es barato, un pequeño desayuno está incluido en el precio y además podrás disfrutar del ambiente de un pequeño pueblo francés.                                                                           Colomiers                                       Nie był to mój pierwszy wyjazd do Francji, byłam kilka lat temu w Paryżu. Podobnie jak w Hiszpanii każdy region Francji jest inny i nie do końca dają się porównać. Mentalność F...

Rzym w czerwcu. Roma en junio

Rzym polecam, ale niekoniecznie w czerwcu. Upał był nie do wytrzymania, stojące powietrze i słońce tak agresywnie atakujące, że nawet posmarowana kremem 50-tką się opaliłam. Codziennie piłam około 10 litrów płynów (to nie żart) a mimo to cały czas chciało mi się pić. Poszukiwania klimy stały się głównym punktem zwiedzania. Roma recomiendo, pero no necesariamente en junio. El calor era  insoportable y el sol atacar tan agresivamente que usos de crema-50 se teje en chamuscado. Cada día bebí unos 10 litros de líquido (no es broma), y sin embargo todo el tiempo que quería de beber. La búsqueda el aire acondicionado se convirtió en el punto principal de turismo. Mimo to miasto zrobiło na mnie wrażenie (chociaż ilość turystów i handlarzy wciskających plastikowe badziewie na siłę była bardzo irytująca), bo trudno się nie zakochać w mieście tak historycznym. Do tego ludzie przemili, uśmiechnięci i naprawdę pomocni. Włosi (nie chcę generalizować, ale to moje doświadczenia z Włocham...