Przejdź do głównej zawartości

Rzym w czerwcu. Roma en junio

Rzym polecam, ale niekoniecznie w czerwcu. Upał był nie do wytrzymania, stojące powietrze i słońce tak agresywnie atakujące, że nawet posmarowana kremem 50-tką się opaliłam. Codziennie piłam około 10 litrów płynów (to nie żart) a mimo to cały czas chciało mi się pić. Poszukiwania klimy stały się głównym punktem zwiedzania.

Roma recomiendo, pero no necesariamente en junio. El calor era  insoportable y el sol atacar tan agresivamente que usos de crema-50 se teje en chamuscado. Cada día bebí unos 10 litros de líquido (no es broma), y sin embargo todo el tiempo que quería de beber. La búsqueda el aire acondicionado se convirtió en el punto principal de turismo.

Mimo to miasto zrobiło na mnie wrażenie (chociaż ilość turystów i handlarzy wciskających plastikowe badziewie na siłę była bardzo irytująca), bo trudno się nie zakochać w mieście tak historycznym. Do tego ludzie przemili, uśmiechnięci i naprawdę pomocni. Włosi (nie chcę generalizować, ale to moje doświadczenia z Włochami i Włoszkami) są przesympatyczni i pozytywni. Kiedy nie mogłam znaleźć ulicy z kolejnym ważnym do zobaczenia kościołem pokazywali mi drogę a nawet prowadzili mnie na miejsce. Dla Włochów warto tam pojechać!

A pesar de esto, la ciudad me impresionó (aunque el número de turistas y comerciantes entrometerse en la fuerza de la basura de plástico era muy molesto), ya que es difícil no enamorarse de una ciudad tan histórica. Para el deleite de las personas, sonriente y muy servicial. Italianos (no quiero generalizar, pero es mi experiencia con italianos) son muy simpáticos y positivos. Cuando no podía encontrar la calle para ver otra iglesia importante me mostró el camino e incluso me llevó al lugar. Italianos pasan aquí!

O tym co warto zobaczyć i czego spróbować można pisać bardzo długo. Zarówno zabytki jak i kuchnia są wspaniałe. Zabytki starożytne mogą trochę rozczarować, ponieważ Rzymianie przez wieki nie dbali o nie, a wręcz używali jako budulca średniowiecznych i późniejszych kościołów. Forum Romanum wygląda trochę jak wielkie gruzowisko. Mimo to Colloseum faktycznie robi wrażenie.

Sobre qué ver y probar lo que se puede escribir muy largo. Tanto las vistas y la cocina son excelentes. Los monumentos antiguos son un poco decepcionado, porque los romanos durante siglos no se preocupan por ellos, e incluso utilizarse como material de construcción. Foro Romano parece un poco a una gran pila de escombros. A pesar de esta realidad Coliseo es impresionante.


To co mi się najbardziej w Rzymie podobało to pierwsze kościoły chrześcijańskie jak Santo Stefano Rotondo, miejsce znane głównie z oryginalnych fresków z XVI wieku przedstawiających makabryczne sceny tortur. Kościół wybudowany został na planie koła.

Lo que más me ha gustado de las primeras iglesias cristianas de Roma como Santo Stefano Rotondo, un lugar conocido principalmente de los frescos originales del siglo XVI que representan escenas terribles de tortura. La iglesia fue construida en una planta circular.



Okrągły jest również Panteon, mistrzostwo inżynierii i architektury pierwszego wieku naszej ery. Gigantyczne kolumny prowadzą do pięknego wnętrza. Do dziś nie wiadomo jak udało się wybudować kopułę z "okulusem" oświetlającym wnętrze.

La ronda es también el Panteón, el dominio de la ingeniería y la arquitectura del siglo I de nuestra era. Los columnas gigantes conducen a un hermoso interior. Todavía no sé cómo se las arreglaron para construir una cúpula con "Okulus" que ilumina el interior.


Panteon to miejsce grobu Rafaela Santi oraz króla Włoch Wiktora Emanuella II. 
Panteón es el lugar de la tumba Rafaela Santi y el rey italiano Vittorio Emanuelle II.

Watykan ma w sobie niesamowity klimat arcydzieł architektury (i wcale nie mam tu na myśli tylko Bazyliki Św. Piotra), powagi bliskiej obecności papieża, a przede wszystkim historii.  Na mnie ogromne wrażenie zrobił Plac Św. Piotra zaprojektowany przez Berniniego (o nim więcej będzie w dalszej części wpisu). Półokrągła kolumnada z figurami świętych prowadzi do bazyliki. Symbolika kolumnady nawiązuje do wyciągniętych rąk kościoła, które mają przygarnąć do siebie wszystkich ludzi. Na środku Placu stoi jeden z 13 egipskich obelisków, pochodzących z XIII wieku p.n.e, sprowadzonych przez cesarza Kaligulę do Rzymu. Plac plus Muzeum watykańskie jest miejscem które wg mnie trzeba koniecznie zobaczyć.


Obelisk egipski stoi również na Piazza del Popolo przed pięknym kościołem Santa Maria del Popolo.  Sfilmowany w "Aniołach i Demonach" z Tomem Hanksem w roli głównej kościół jest również związany z twórczością Berniniego - rzeźba w kaplicy Chigi  "Habakuk i anioł" jest jego autorstwa. W kościele zbudowanym w 1099 roku na miejscu grobu cesarza Nerona obejrzeć można również obrazy Caravaggia.

Rzeźbą prawdopodobnie najbardziej znaną, którą stworzył Bernini jest "Ekstaza św. Teresy". W oddalonym od centrum małym kościele Santa Maria della Vittoria stoi sobie ta rzeźba bez ochrony, płotów czy opłat. Warto w tym momencie przypomnieć kim był Bernini: uznany za najwybitniejszego włoskiego twórcę okresu baroku pochodził z Neapolu, z rodziny rzeźbiarzy. Był osobą głęboko wierzącą i jak wszyscy artyści tamtych czasów tworzył na zamówienie papieży.
Poza założeniami urbanistycznymi czy rzeźbą wyrzeźbił przepiękne fontanny "Czterech Rzek" czy "Fontanna Trytona", które stały się znakiem rozpoznawczym Rzymu.

Na pewno najbardziej znaną fontanną Rzymu jest Fontanna di Trevi (chociaż niekoniecznie uważana przez historyków sztuki czy samych Rzymian za najpiękniejszą).


Ciekawym miejscem - i mniej turystycznym - jest dzielnica założona przez Mussoliniego EUR. Miała to być wizytówka nowego faszystowskiego Rzymu. Plany rozbudowy dzielnicy przerwała II wojna światowa.  

Zwiedzać Rzym warto bez mapy, bo i tak oznakowania zabytków i ulic jest tak słabe, że nie znajdzie się tego co szuka. Polecam chodzenie po mieście bez większego planu bo można wiele pięknych miejsc znaleźć przypadkowo.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Andaluzja w październiku

Warto sprawdzać loty do Malagi z Wrocławia- są tańsze niż z Modlina nawet o kilkaset złoty. Udało mi się znaleźć lot za 300 zł w obie strony w październiku- bilet kupiony pół roku wcześniej. Do Wrocławia dolecisz za 9 zł z Modlina. Hostel w centrum Malagi za 15 euro za noc i ponownie zmiescilam się w tysiaku. Do Andaluzji nie ma co się pchać w wakacje,ponieważ temperatura dochodzi nawet do 45 stopni.Koszmar dla Polaka. Październik był nadal ciepły,ale nie było upalnie. Plan zwiedzania obejmował Malagę,Grenadę i Gibraltar. Malaga trochę przypominała mi Alicante. Miasto znane głównie z Pabla Picassa który się tu urodził oraz Antonio Banderasa. W Maladze znane są również szkoły języka hiszpańskiego. Grenada ze swoimi muzułmańskimi korzeniami jest perłą w kulturze hiszpańskiej-powiedzenie pochodzące ze średniowiecza że jak nie widziałeś Hiszpanii to nic nie widziałeś świadczy o dużym znaczeniu tego miasta kiedyś. Teraz jest pełne turystów i ma się wrażenie zadeptanego miasta. Spodzie

Malta na święta Bożego Narodzenia

W polskiej tradycji święta Bożego Narodzenia to spotkania w gronie rodzinnym i zajadanie się pierogami. Mało kto wyjeżdża na świąta. Pomysł wyjechania na Maltę wydawał się egzotyczny, ale czas tam spędzony wspominam bardzo relaksująco. Malta jest inna niż reszta Europy, to miks kultur i języków,określenie "południowi Anglicy" jest bardzo trafne, a o transporcie publicznym można napisać całą książkę. Wyspiarska mentalność Maltańczyków i przedziwny język tworzą mieszankę wybuchową. Azur Window na wyspie Gozo Malta była zajęta przez zakon joanitów (późniejsza nazwa Kawalerowie Maltańscy) w XV wieku. Nigdzie w Europie nie ma tylu kościołów na kilometr kw. Katolickie korzenie do dziś są widoczne w zwyczajach świątecznych. Malta słynie ze świątecznych szopek i co roku odbywają się konkursy na najpiękniejsze szopki świąteczne. Pogoda piękna, mimo grudnia temperatura w okolicach południa dochodzi do 30 stopni. Jednak gdy słońce zachodzi robi się zimno i wtedy szybko trze