Przejdź do głównej zawartości

Hiszpania na weekend

Wydaje Ci się, że w 3 dni nie można zwiedzić najpiękniejszych zabytków Hiszpanii? Zapraszam na moją podróż po regionie Kastylii La Manchy- w 3 dni zwiedziłam Madryt, Toledo i Segovię. Do tego nie wydałam więcej niż tysiąc złoty. Serię wyjazdów "za tysiaka" czas zacząć!
Panorama pięknego Toledo- miasta 3 kultur

Lot za 250 zł w obie strony z Modlina linią Ryanair (bilety kupione 3 miesiące wczesniej) hostel "Zamoran" blisko Gran Via w centrum Madrytu (pokój 4-osobowy z łązienką) za 3 noce 200 zł. Koszt łącznie 450 zł. Do tego bilety na transport publiczny plus transport międzymiastowy i jedzenie (bardzo tanie w Hiszpanii).

Kastylia La Mancha najbardziej kojarzy się z Cervantesem, który stworzył postać Don Kichota i opisał barwnie region. Kastylia La Mancha to przede wszystkim region dwóch stolic Hiszpanii: Toledo i Madrytu. Godzina drogi od Madrytu leży rzymska Segovia z najlepiej zachowanym akweduktem w Europie. 
Segovia nieznana a warta odwiedzenia

W Segovi jest też piękna katedra (była tak długo budowana że w międzyczasie zmienił się styl i jest ostatnią gotycką katedrą w Hiszpanii) i zamek "bajkowy" który jest w znaku Walta Disney'a.

Katedra

Bajkowy zamek

Dwie godziny drogi od Madrytu zwiedzić można Salamankę z jednym z najstarszych uniwersytetów w Europie i najstarszym w Hiszpanii. Region słynie z sera Manchengo, który faktycznie wszędzie tam jest podawany, 

Toledo, miasto 3 kultur, muzułmańskiej, żydowskiej i chrześcijańskiej. To tutaj templariusze przybyli osiedlić się po klęsce krucjat w ziemi świętej. Malarz El Greco mieszkał i tworzył również w Toledo. 
Pierwsze zaskoczenie to brak znajomości języka angielskiego przez przewodników. Szeroko reklamowane w internecie "rutas de Toledo" wymagają bardzo dobrej znajomości języka hiszpańskego. W punkcie informacji turystycznej również wiele się nie dowiecie, ponieważ pracujące tam osoby co prawda posługują się językiem angielskim, ale niekoniecznie można zrozumieć o czym mówią;-)

Za 6 euro można skonsumować "menu del dia" składające się z 3 dań, polecam i żaluję że w Polsce nie mamy tego! Dzięki "menu del dia" najjesz się a jednocześnie nie wydasz majątku na jedzenie. Warto dodać że do zestawu napoje "bebidas" są za darmo. Uwielbiam za to Hiszpanię!
Pałac Królewski w Madrycie

Madryt-co warto zobaczyć?

Polecam darmowe wycieczki "free tour" - przewodnik za darmo oprowadza po ciekawych miejscach miasta a na koniec jeżli komuś się szczególnie podobało może dać mu napiwek kilku euro. Nasz przewodnik był z Argentyny i w cudowny sposób opowiadał o historii Madrytu, jednocześnie nie przynudzając. Korzystając z takiej wycieczki możesz również poznać ludzi z całego świata co też jest fajne.   
Katedra w Madrycie - to tutaj władcy hiszpańscy zawierali związki małżeńskie

Prawdziwa Hiszpania jest na tym zdjęciu- owce mają pierwszeństwo!:-)


Podsumowując: warto zacząć zwiedzanie Hiszpanii od Kastylii La Manchy,pełnej średniowiecznych zabytków,krainy Don Kichota i sera Manchengo.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zapomnij o Toskanii,Emilia Romagna rzadzi

Emilia Romagna jest mniej znanym turystycznie regionem a to wielkie zaniedbanie nie zobaczyc przepieknej Bolonii,Parmy czy historycznej Rawenny. Region polnocy Wloch,bogaty i kojarzacy sie z jedzeniem...sos bolonski, szynka parmenska,ocet balsamiczny z Modeny. Przede wszystkim przeniesc sie tam mozna w czas sredniowiecza, poniewaz miasta zachowane praktycznie bez zmian. A Bolonia noca to juz przezycie prawie mistyczne! Zacznijmy wiec od Bolonii... Bolonia ma bogata historie,od starozytnej Bononii do czasow wspolczesnych, jednego z ulubionych miast studentow programu Erasmus. Bolonia szczyci sie najstarszym uniwersytetem na swiecie i uczniami takimi jak Dante,Petrarca czy Umberto Eco. Klimat uniwersytecki czuje sie tutaj na kazdym kroku. Slynne dwie bolonskie wieze,zachowane w niezlym stanie od sredniowiecza, upamietnil Dante w Boskiej komedii. Bolonia noca zachwyca. Modena i Parma nieodlacznie kojarza sie z jedzeniem. Ale przede wszystkim to miasta z niezwykla historia, rozkwite...

Wiedeń na weekend. Fin de semana en Viena

Wiedeń od 10 lat wygrywa w rankingu miast o najlepszej jakości życia. Miasto monumentalne, ale jednocześnie bardzo dobrze dostosowane do ludzi - ścieżki rowerowe, świetny transport publiczny, czyste powietrze i dużo parków. Poza tym miasto jest bezpieczne i spokojne. Hace 10 años Viena ganaba en el ranking de ciudades con mejor calidad de vida. La ciudad monumental, pero muy bien adaptado para personas - los carriles bici por todas partes, un gran transporte público, el aire limpio y un montón de parques. Además, la ciudad es tranquila y segura. Wiedeń to przede wszystkim miasto muzyki i wybitnych kompozytorów. Mieszkali tutaj Mozart,Haydn, Schubert, Beethoven, Strauss. Ich domy dziś to muzea i nie lada gratką jest obejrzeć jak mieszkali. Dla mnie dużym przeżyciem było zobaczyć dom i gabinet Zygmunta Freuda (to tu właśnie narodziła się psychoanaliza). Viena es ante todo una ciudad de la música y los compositores destacados. Vivieron aquí Mozart, Haydn, Schubert, Beethoven, St...

Rzym w czerwcu. Roma en junio

Rzym polecam, ale niekoniecznie w czerwcu. Upał był nie do wytrzymania, stojące powietrze i słońce tak agresywnie atakujące, że nawet posmarowana kremem 50-tką się opaliłam. Codziennie piłam około 10 litrów płynów (to nie żart) a mimo to cały czas chciało mi się pić. Poszukiwania klimy stały się głównym punktem zwiedzania. Roma recomiendo, pero no necesariamente en junio. El calor era  insoportable y el sol atacar tan agresivamente que usos de crema-50 se teje en chamuscado. Cada día bebí unos 10 litros de líquido (no es broma), y sin embargo todo el tiempo que quería de beber. La búsqueda el aire acondicionado se convirtió en el punto principal de turismo. Mimo to miasto zrobiło na mnie wrażenie (chociaż ilość turystów i handlarzy wciskających plastikowe badziewie na siłę była bardzo irytująca), bo trudno się nie zakochać w mieście tak historycznym. Do tego ludzie przemili, uśmiechnięci i naprawdę pomocni. Włosi (nie chcę generalizować, ale to moje doświadczenia z Włocham...